Dlaczego soczewki na miesiąc to dobry wybór?

Wiele osób w dzisiejszych czasach ma jakieś wady wzroku. W zasadzie nie powinno to nikogo dziwić, ponieważ większość czasu niestety spędza się przed ekranem, a co za tym idzie raczej nie jest to zbyt korzystne dla oczu. Właśnie z tego względu przynajmniej od czasu do czasu warto robić sobie przerwy np. od pracy, aby nasze oczy odpoczęły. Czasami, jednak na ratunek jest już za późno i nasz wzrok jest coraz gorszy.

Co wybrać – soczewki kontaktowe czy okulary?

W takiej sytuacji trzeba udać się do okulisty w celu sprawdzenia wzroku – stosunkowo często okazuje się, że jest to jakaś wada. Warto wiedzieć o tym, że poprzez noszenie okularów lub soczewek taką wadę można zniwelować, jednak nie zawsze tak jest. Gdy wykryta zostanie jakaś wada wzroku mamy do wyboru noszenie okularów lub soczewek. Wraz z biegiem czasu to te drugie stają się coraz bardziej popularne, gdyż nie przeszkadzają np. w uprawianiu sportu. Z kolei ich wadą na pewno jest to, że zazwyczaj trzeba je ściągać. Inaczej sytuacja wygląda wtedy, gdy zdecydujemy się na soczewki 30 dniowe. Wtedy w zasadzie możemy nosić je przez cały miesiąc bez ściągania i jak się okazuje ma ton wiele zalet.

Dlaczego warto wybrać soczewki 30 dniowe?

Oczywiście żadne z soczewek jak wiadomo nie są darmowe. W przypadku tych na cały miesiąc płacimy tylko raz, a co za tym idzie znacznie łatwiej jest rozłożyć nasze miesięczne wydatki. Być może będą one droższe od jednorazowych, ale w końcowym rozrachunku są o wiele bardziej opłacalne. Przede wszystkim co najważniejsze nie trzeba tracić czasu na codzienne ściąganie i zakładanie soczewek – zazwyczaj ściąga się je na noc, a zakłada rano. Co więcej konieczna jest ich odpowiednia pielęgnacja co również może być nieco pracochłonne. W tego typu soczewkach ostrość widzenia będzie nawet w nocy na bardzo wysokim poziomie co może mieć spore znaczenie np. w przypadku kierowców. Jak zatem widać soczewki na 30 dni są jak najbardziej opłacalne, jeśli zastanawiamy się nad tym, które wybrać.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*